Radziecka i rosyjska aktorka Lydia Fedoseeva-Shukshina zmieniła zdanie na temat rozwodu z producentem muzycznym Barim Alibasovem. Artysta za pośrednictwem sądu odwołał przyjęty wcześniej dokument, mimo próśb założyciela grupy „Na-na” o rozwiązanie małżeństwa.
Dzień wcześniej Sąd Okręgowy Presnensky unieważnił przyjęty wcześniej dokument o rozwodzie między producentem a aktorką. Sytuację skomentowała prawniczka 82-letniej artystki Julii Verbitskaya-Linnik.
- Rzeczywiście, mój klient podjął decyzję o unieważnieniu rozwodu składając stosowny dokument - odrzucenie pozwu. Oznacza to, że małżeństwo Shukshiny i Alibasov jest ważne i uratowane, powiedział prawnik, donosi StarHit.
W tym samym czasie Verbitskaya-Linnik podzieliła się swoją opinią na temat słów Alibasova, który wcześniej poprosił o rozwód z Fedoseeva-Shukshina. Działaczka na rzecz praw człowieka uznała te działania za „manipulację”, gdyż nie jest jej znane położenie i stan 73-letniej artystki, a także to, czy jest on poddawany niezbędnemu leczeniu.
Według doniesień medialnych Alibasov jest pod opieką syna, który nie informuje Fedoseevy-Shukshiny o stanie jej legalnego małżonka. Prawnik zwraca uwagę, że artysta ma prawo znać wszelkie informacje dotyczące Alibasova.
Wcześniej redakcja VSE42. Ru poinformowała, że syn Bari Alibasov mówił o nowej miłości swojego 73-letniego ojca do mężatki.