Moskiewskie urzędy stanu cywilnego powróciły do ograniczeń dotyczących liczby gości. Przy rejestracji małżeństwa nie powinno być łącznie więcej niż siedem osób, w tym nowożeńcy. Wymagane są również maski, rękawiczki i dystans społeczny.
W marcu takie ograniczenia już obowiązywały, na początku kwietnia uroczystości odwołano, w rejestracjach mogli uczestniczyć tylko nowożeńcy. Praca urzędów stanu cywilnego wróciła do normy dopiero w połowie lipca.
Mieszkanka Moskwy Angelina mówi, że nowe ograniczenia nie są krępujące.
„Będziemy mieć obraz 12 grudnia, tak jak planowaliśmy z rodzicami, będziemy z nimi. Te ograniczenia w żaden sposób nas nie zdenerwowały, nie robiło to dla nas żadnej różnicy, ponieważ początkowo planowaliśmy w wąskim kręgu. Nie chcieliśmy też odkładać terminu - w końcu jest piękny. Wydaje mi się, że wprowadzenie tych ograniczeń jest głupie. Wiele osób pozostanie bez kręgu, który chcieliby widzieć obok siebie w tym dniu. Mimo to gromadzą się w tłumie i nie zmniejszy się częstość występowania pięciu osób, a nie 25, do urzędu stanu cywilnego”.
Jest mało prawdopodobne, aby nowo wprowadzone ograniczenia doprowadziły do odwołania ceremonii. Teraz w zasadzie śluby odbywają się w dwa dni: pierwszego dnia nowożeńcy idą razem lub z bliskimi i fotografem na rejestrację w urzędzie stanu cywilnego, a sam ślub odbywa się następnego dnia i organizowana jest tam ceremonia wyjścia - mówi Olga Nikulina, szefowa studia ślubnego Olgi Nikuliny.
- Oczywiście najbliżsi krewni i najprawdopodobniej fotograf są zaproszeni na samą uroczystość.
- O ile mniej ceremonii ślubnych jest teraz w porównaniu z tym samym okresem w zeszłym roku?
- Dwa lub trzy razy. Czyjś finanse na to nie pozwalają, ktoś przenosi to na przyszły rok. Na pandemię nie są gotowi. To niepotrzebne zmartwienia, niepotrzebne doświadczenia. Mam około 10-15 ślubów przełożonych na przyszły rok. W zasadzie są to te wesela, na których pan młody jest z innego kraju, a goście z innych miast, goście boją się o swoje zdrowie. Wielu rejestruje w tym roku małżeństwo, a sama uroczystość z bliskimi przesuwa się na następny rok, teraz jest coraz więcej ślubów kameralnych.
- Restauracje zostały ograniczone, nie mogą pracować całą noc. Czy wpłynęło to w jakiś sposób na liczbę ślubów?
- Nie, nie miało to wpływu, ponieważ większość ślubów na określony czas kończy się o 22-23, po prostu zmieniają program wieczorny.
Od 21 października mieszkańcom regionu moskiewskiego zaleca się ograniczenie organizowania imprez świątecznych na dużą skalę, w tym ślubów i rocznic. Urzędy stanu cywilnego pod Moskwą podały wcześniej, że na ślubie może być obecnych nie więcej niż dziesięciu gości.