Mężczyzna zasugerował aplikacji randkowej Tinder, aby zobowiązać kobiety do wskazywania swojej wagi. W poście na Reddicie zauważył, że zdawał sobie sprawę z przypadków, w których dziewczyny oszukiwały towarzyszy, próbując ukryć swoją postać przed osobistym spotkaniem.
„Gwarantuję, że nie zrobią nic, jeśli chodzi o wskazywanie wagi u kobiet. Mam przyjaciół, którzy zostali oszukani wagą ,
- on napisał.
Według użytkownika nie ma on nic przeciwko otyłym kobietom.
„Po prostu mi się nie podobają. I to jest absolutnie normalne, jeśli kobieta nie pociąga mnie, bo mam 175 centymetrów wzrostu ,
on dodał.
Nie wszyscy komentatorzy poparli tę propozycję. Wielu użytkowników uważało, że w aplikacjach randkowych zarówno wzrost, jak i waga będą najlepszym rozwiązaniem zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet.
„Żadnej dyskryminacji dla nikogo. Żadnych skarg od nikogo. A jeśli ktoś kłamie, to na pewno nie jest to ten, z którym powinniście być razem”.
- podsumował jeden z nich.
Mężczyzna złożył taką propozycję po tym, jak Tinder ogłosił system weryfikacji wzrostu dla mężczyzn. Wiadomość nadeszła w przeddzień 1 kwietnia, więc wielu użytkowników było przekonanych, że to żart twórców aplikacji. Tinder później potwierdził, że ogłoszenie było rzeczywiście żartem primaaprilisowym.