8 Pikantnych Faktów O życiu Seksualnym W średniowieczu, O Których Nie Wiedziałeś

Spisu treści:

8 Pikantnych Faktów O życiu Seksualnym W średniowieczu, O Których Nie Wiedziałeś
8 Pikantnych Faktów O życiu Seksualnym W średniowieczu, O Których Nie Wiedziałeś

Wideo: 8 Pikantnych Faktów O życiu Seksualnym W średniowieczu, O Których Nie Wiedziałeś

Wideo: 8 Pikantnych Faktów O życiu Seksualnym W średniowieczu, O Których Nie Wiedziałeś
Wideo: Masturbacja w średniowieczu [Ciekawostki historyczne #6] 2024, Marsz
Anonim

Nie jest tajemnicą, że średniowiecze odznaczało się czystą moralnością i brakiem nawet cienia jakichkolwiek ekscesów seksualnych.

Wszakże kościół uważał wówczas za swój obowiązek kontrolowanie wszystkich sfer życia, nie wahając się patrzeć, także w sypialniach mieszkańców, regulować, ile (i jak) mogą oddawać się intymności. A wszystko, co nie podlegało temu przepisowi, duchowni przypisywali „czynom marnotrawnym”, za które następnie byli karani.

Jednak mimo zakazów w tamtych odległych czasach mężczyźni i kobiety znaleźli sposoby na urozmaicenie życia intymnego. Najbardziej soczyste szczegóły dotyczące średniowiecznych przyjemności seksualnych znajdują się w Passion.ru.

Kara za niewłaściwą postawę

Aby jeszcze bardziej podporządkować sobie ludzi, Kościół postanowił uregulować życie intymne małżonków, nakazując mężczyznom i kobietom uprawianie seksu wyłącznie na pozycji misjonarskiej. To ona, zdaniem duchowieństwa, została uznana za jedyną dopuszczalną i nadającą się do prokreacji. Jednak różne warianty „jeźdźca”, póz bocznych, gry wstępnej i innych przyjemności miłosnych mogą spowodować publiczną krytykę (aż do egzekucji winnego).

Kurtyzany jako środek konieczny

Duchowni, kontrolując, jak, kiedy i ile małżeństw mogą uprawiać seks, przymykali oko na przedstawicieli starożytnego zawodu, tłumacząc swoją decyzję tym, że kurtyzany pomagają walczyć z cudzołóstwem (nawet jeśli żonaci mężczyźni idą do nich, a nie mieć kochanki na boku lub zgadzać się na związki tej samej płci). Dlatego seks za pieniądze był uważany za „zło konieczne” i nie był karany w najszerszym zakresie prawa.

Strzyżenie intymne w celu ochrony przed pasożytami

W dzisiejszych czasach panie mogą samodzielnie decydować, czy wykonać modną intymną fryzurę, czy też zadowolić partnera naturalnością, pojawiając się przed nim w naturalnej formie.

Ale w tamtych czasach taka fryzura nie była bynajmniej hołdem dla mody, ale prawdziwą koniecznością - kobiety tamtych czasów specjalnie wyrywały lub usuwały włosy łonowe za pomocą ziołowych wywarów, aby chronić się przed pasożytami (przede wszystkim te manipulacje były wykonywane przez przedstawicieli najstarszego zawodu).

Ale potem, kiedy Europę ogarnęła epidemia kiły, te same osoby nabyły „peruki łonowe”, aby w jakiś sposób zapewnić mężczyzn, że są całkowicie zdrowi.

Odmowa partnera niezdolnego do prokreacji

Co zaskakujące, impotencja była w tamtych czasach uważana za dość dobry powód do rozwodu. Małżonek mógł łatwo odmówić partnerowi, przekonując innych, że nie jest już zdolny do prokreacji. A przed podjęciem pozytywnej decyzji nieszczęśnikowi dano rodzaj kontroli, aby upewnić się, że naprawdę nie może już pełnić swojej funkcji, a jego godność już nie działa.

„Codpiece” za podkreślenie męskości

Fashionistki tamtych czasów nie wychodziły z domu bez specjalnego dodatku - „codpiece”, czyli specjalnej torby, która została w specjalny sposób zapinana na spodnie dla podkreślenia męskości.

Aby z pewnością przekonać panie, że mają w sobie kompletny porządek z męską godnością, przedstawiciele silniejszej płci nosili specjalne buty z długimi i spiczastymi nosami (jakby mierzyli, kto jest dłuższy i bardziej wyrazisty).

I chociaż duchowieństwo pod każdym względem starało się powstrzymać ten trend, mężczyźni (w tym król i jego poddani) nie zamierzali rezygnować z tak wymownych wskazówek, wymyślając jeszcze ciekawsze wariacje.

Zamiast tortur, pieszczoty dłoni

Niewiele osób wie, że pieszczoty dłoni w ogóle nie były używane w celu zadowolenia partnera, a raczej na odwrót. Na przykład kobieta mogłaby użyć tej metody, aby zaaranżować prawdziwą torturę niewiernemu małżonkowi, prowadząc go do podniecenia i zatrzymywania się, gdy tylko był gotowy na dojście do finału (w dodatku pani bardzo mocno ścisnęła męskość, zadając nie tylko psychiczne, ale i także fizyczna krzywda wiernych).

Hirudoterapia dla dziewcząt, które utraciły dziewictwo przed ślubem

I chociaż stosunki seksualne przed ślubem były uważane za grzech i były karane zgodnie ze wszystkimi ówczesnymi prawami, niektórzy młodzi ludzie nie mogli oprzeć się swoim uczuciom (i uporczywym zalotom panów) i rozpoczęli życie intymne jeszcze przed ślubem. A potem, aby przekonać nowo powstałego małżonka o swojej niewinności (i czystości), szczególnie przedsiębiorcze panie uciekały się do różnych sztuczek.

Jedną z możliwości było skorzystanie z hirudoterapii w przeddzień nocy poślubnej.

Pijawki posadzono w pikantnym miejscu, rana po ich ukąszeniach zdołała się trochę zagoić (ale nadal wyciekała), ale podczas penetracji mężczyzny ponownie się otworzyła i krew płynęła silniej. W końcu wszyscy byli zadowoleni - młoda żona po mistrzowsku ukryła swój wstyd, dając mężczyźnie „dowód” swojej niewinności w postaci „zakrwawionych” prześcieradeł.

Pierwsza noc jest dobra

Mało kto wie, że często prawo do pierwszej nocy poślubnej przysługiwało nie panu młodemu, ale zupełnie obcemu człowiekowi. Na przykład niektórzy panowie feudalni i właściciele ziemscy tamtych czasów wierzyli, że powinni jako pierwsi wejść w intymność z oblubienicą swojego wasala lub otrzymać znaczną opłatę w ramach rekompensaty (nowożeńcy nadal mogliby próbować odkupić, gdyby mieli dość fundusze).

Zalecana: