Nie ma potrzeby powtarzania fabuły tego wspaniałego filmu Eldara Ryazanova, ponieważ film jest tradycyjnie pokazywany w telewizji w przeddzień Nowego Roku. A tysiące samotnych kobiet, znających na pamięć fabułę wzruszającej komedii, w tajemnicy mają nadzieję na tak nieoczekiwany zwrot w życiu osobistym, który zapewni im również spotkanie z Zhenya Lukashin.
O dziwo, takie przypadki zdarzają się w prawdziwym życiu. Agencja prasowa „Express-Novosti” spieszy się, aby podzielić się z czytelnikami jedną z takich noworocznych historii.
Wymuszone okoliczności
Elena urodziła dziecko późnym wieczorem, w wieku 33 lat. Nie miała szczęścia do mężczyzn, ale zegar tykał i kobieta, dowiedziała się o przypadkowej ciąży, postanowiła ją zatrzymać, mimo że jej partner ją porzucił.
Lena musiała zarabiać, więc swojego rocznego syna powierzyła swojej emerytowanej matce, która mieszkała w małym miasteczku. A ona sama wróciła do metropolii, gdzie miała wysoko płatne stanowisko. Kobiety zgodziły się, że chłopiec będzie mieszkał z babcią do trzeciego roku życia. Z kolei Elena przyjedzie do nich na weekend, na szczęście miasta były stosunkowo blisko - dwie godziny jazdy zwykłym autobusem.
Podczas jednej z tych wizyt w swoim rodzinnym mieście Elena spotkała spokojnego mężczyznę. Był brzydki i znacznie starszy od niej, ale wydawał się kobiecie godny zaufania. Małżeństwo gości trwało około sześciu miesięcy: albo Anatolij wyszedł z Leną, a potem znalazła czas, aby się z nim spotkać. Postanowiono wspólnie uczcić nadchodzący Nowy Rok.
Elena obiecała, że spróbuje szybko ukończyć duży projekt w pracy, aby wieczorem 31 grudnia przyjechać do Anatolija.
Samotna matka miała nadzieję, że w Nowy Rok oświadczy się jej partner. Aby stworzyć pełnoprawną rodzinę, Elena była gotowa rzucić prestiżową pracę i przenieść się do prowincji, zwłaszcza że mieszkała tam jej matka, która mogła jej pomóc w wychowaniu syna.
Co jest pechowe
Kilka dni przed Nowym Rokiem Lena kupiła bilet autobusowy. Z góry kupiła prezenty dla swoich bliskich: kilka zabawek dla dziecka, drogi szampan dla matki i brzytwę najnowszego modelu dla Anatolija. Ale 31 grudnia wymagający szef pobił cały zespół za błędy w pracy i nie kazał nikomu rozpraszać się do końca dnia roboczego.
Bez względu na to, jak Lena błagała surowego dyrektora, nie pozwolił jej wcześniej wyjść z pracy. Dzwoniąc na dworzec autobusowy, kobieta dowiedziała się, że nie da się zmienić biletów, wszystkie były wyprzedane. Rzuciła się, żeby wezwać taksówkę, ale wszędzie nalegali, żeby w sylwestra nikt nie odbył dalekiej podróży.
Kobieta rozpłakała się, zdając sobie sprawę, że wszystkie jej plany się rozpadają i będzie musiała świętować Nowy Rok w cudownej izolacji, z dala od ukochanego syna i potencjalnego męża.
Nagle kolega Leny - Wsiewołod - zaproponował, że zawiezie ją do jej rodzinnego miasta swoim samochodem. „To prawda, jest trochę niestabilny, ale tutaj odległość wynosi tylko 200 kilometrów, zakończymy ją w mgnieniu oka” - zapewniła kobietę Seva. Gdy tylko zegar wskazywał szóstą wieczorem, pobiegła do domu, aby zabrać prezenty i czekać, aż Wsiewołod ją podniesie.
Trudna droga do szczęścia
Około ósmej wieczorem młodzi ludzie wyruszyli w drogę. Droga okazała się bardzo zaśnieżona, przez co nieustannie tworzyły się dzikie korki. Seva, widząc zdenerwowaną minę kolegi, zdecydowała się na objazd, co powinno skrócić czas podróży.
Lena była wyraźnie zdenerwowana, a Wsiewołod starał się ją odwrócić na wszelkie możliwe sposoby, opowiadając dowcipy i zabawne historie. Elena słuchała go pół ucha, próbując skontaktować się z krewnymi, aby wyjaśnić sytuację. Ale i tutaj zaczęło działać prawo podłości.
Udało nam się skontaktować z matką, a ona uspokoiła córkę, mówią, chłopiec już spał, w porządku, jeśli przyjdziesz rano.
Ale rozmowa z Anatolijem najwyraźniej nie pytała. Połączenie było ciągle przerywane, kobieta tak naprawdę nie miała czasu, aby cokolwiek powiedzieć.
Wkrótce na Lenę czekał kolejny szok. W połowie silnika samochodu dziwnie dudniło i umilkło, a stary Opel stał jak zakorzeniony na środku pustej i ciemnej drogi. A potem dzwoniąca cisza została przerwana przez dźwięk SMS-a od Anatolija: „Zadzwoniłem do twojej pracy i dowiedziałem się, z kim i jak się bawisz. Nie potrzebuję skręconych ogonów. Nigdy nie dzwoń ani nie pisz”.
Wszystko, co jest zrobione
Kobieta nie miała innego wyjścia, jak tylko wziąć brzytwę z paczek, które chciała dać Anatolijowi, i położyć pudełko przed Sevą. „Tutaj mam zamiar jakoś ci podziękować za stracony czas” - powiedziała ze smutkiem. Wsiewołod ze śmiechem wręczył jej paczkę drogich perfum.
Okazało się, że w domu czeka na niego dziewczyna, którą poznał tuż przed Nowym Rokiem. Lena nie zauważyła ze swoich uczuć, że Seva również bezskutecznie próbowała komuś wytłumaczyć, gdy pokonywał korki i zaspy śnieżne na autostradzie.
Słysząc w radiu, że za pięć minut dzwonek wybije północ, Elena wyjęła szampana matki, a Seva zręcznie odkorkowała butelkę. Młodzi ludzie spotkali się sam na sam Nowy Rok na otwartym niebie usianym gwiazdami.
Udało im się wydostać z niewoli na śnieżnej drodze dopiero nad ranem, kiedy przejeżdżała ciężarówka dalekiego zasięgu.
Od tamtej pory minęło pięć lat. Przez te wszystkie lata Lena była niesamowicie szczęśliwa ze swoim wesołym i życzliwym mężem - Sevą.
Elena zabrała swojego małego synka do siebie dawno temu, a on po prostu uwielbia swojego dziarskiego „tatę”. Matka kobiety też jest zadowolona. Chodziło o takiego zięcia jak Wsiewołod, o którym zawsze marzyła.