Girls Help Girls: Dlaczego Feminizm Nie Jest Straszny

Girls Help Girls: Dlaczego Feminizm Nie Jest Straszny
Girls Help Girls: Dlaczego Feminizm Nie Jest Straszny

Wideo: Girls Help Girls: Dlaczego Feminizm Nie Jest Straszny

Wideo: Girls Help Girls: Dlaczego Feminizm Nie Jest Straszny
Wideo: Kim jest feministka, czyli feminizm w realu. | Martyna Rogacka | TEDxMarcinekSchool 2024, Marsz
Anonim

Kilka lat temu całym światem wstrząsnęła fala feminizmu. Już teraz nazywa się to zjawiskiem takiego porządku, jak odkrycie elektryczności czy Internet - czyli zmieniające się oblicze świata. W społeczeństwie rosyjskim feminizm jest nadal postrzegany niejednoznacznie: od „niegrzecznych, krótkowłosych lesbijek” po „Dlaczego nie chronisz mężczyzn”? W zrozumieniu tematu pomogła nam Daria Andreeva, autorka bloga „Niewykształcona kobiecość”, która w grudniu 2018 roku zgromadziła w Kaliningradzie pełną publiczność wykładem „Feminizm nie jest straszny”. Zanim zagłębimy się w istotę feminizmu, konieczne jest wyodrębnienie dwóch ważnych pojęć i jednego zjawiska. Po pierwsze, o pierwszym. Istnieje „płeć” - zespół cech fizycznych, które definiują osobę jako mężczyznę, kobietę lub interpłciowość. I jest płeć - to jest wewnętrzna samoświadomość osoby jako mężczyzny lub kobiety, w zależności od naszego wyobrażenia o tym, kim powinni być mężczyzna i kobieta. Drugim ważnym zjawiskiem jest koncepcja mapy i terytorium, która głosi, że nasze wyobrażenie o rzeczywistości nie pokrywa się z rzeczywistością. Konstrukty społeczne to mapa, którą otrzymujemy w dzieciństwie i mówi się, że musimy zgodnie z nią żyć. Ale w rzeczywistości terytorium się zmienia, a mapa staje się przestarzała. W racjonalnym myśleniu ta koncepcja jest bardzo ważna: jest miarą przekonań. Im lepiej mapa pasuje do terytorium, tym jest bardziej racjonalna.

Image
Image

Dlaczego w ogóle chronimy kobiety? Ponieważ istnieje pojęcie „przemocy ze względu na płeć” i, niestety, według statystyk, więcej kobiet na świecie cierpi z powodu przemocy niż mężczyzn (90% w porównaniu z 10%). Statystyki podają, że w ciągu ostatniego roku 7% kobiet spotkało się z przemocą domową, 2% kobiet (to co piąta) oraz przemocą ekonomiczną (zarabiają mniej, są zależne od mężów) - od 30 do 70%. Poza tym na całym świecie występują problemy związane z przymusową aborcją, sterylizacją i wiele innych. Dlatego nie ma na świecie systemowego ruchu humanistycznego, ale jest ruch feministyczny. Ale nie mówimy tylko o jawnym naruszeniu praw.

Jednym z głównych punktów zastosowania feminizmu jest walka ze stereotypami płci. Mówiąc prościej, to wszystko, co wiąże się z „Cóż, jesteś dziewczyną!” lub „Chłopcy tego nie robią”. To coś, co jest nam narzucane od dzieciństwa i tak bardzo zjada podkorę, że decyduje o naszym przyszłym życiu, wyborze zawodu, relacji z płcią przeciwną. Pomyśl, „dziewczynka” w tobie była wychowywana od niemowlęctwa: różowy wózek, w przedszkolu - rola księżniczki lub płatka śniegu, babcie dają lalki, w szkole nauczyciel mówi ci, że dziewczyny lepiej recytują wiersze i pisują eseje. Z całym tym ładunkiem stereotypów wchodzimy w dorosłość i spotykamy nowe „Wszystkie kobiety chcą mieć dzieci i wychodzą za mąż”, „Dla kobiety najważniejsze nie jest seks i miłość”. Mózg wypłukany przez dziesięciolecia przestaje krytycznie oceniać rzeczywistość, dostrzegać inne możliwości i opierać się stereotypom, a niektóre nawet postrzega jako komplement: „Jak na kobietę dobrze jeździsz”, „Tak, masz męskie mózgi”. W rezultacie dojrzały mężczyzna i kobieta budują wspólne życie i relacje z innymi ludźmi, podążając ścieżką zhackowaną przez stereotypy dotyczące płci. Nie znaczy to, że np. Kobieta z własnej, wolnej woli nie chce być „opiekunką ogniska domowego”, a mężczyzna nie lubi roli żywiciela rodziny. Może mi się to podoba. Ale ten wybór musi być przemyślany, bo inaczej okaże się rodzina, w której żona po cichu nienawidzi życia, podlewania kwiatów i opieki nad dzieckiem, a małżonek z tęsknotą i zgubą idzie do pracy lub do banku, aby dokonać kolejnej spłaty kredytu hipotecznego. Dlaczego on? Nikt nie zapytał, czy mógłby znieść ten ciężar; czy chce więcej pracować; czy chce ponosić wyłączną odpowiedzialność za rodzinę. Jest mężczyzną, co oznacza, że domyślnie ma spłacać kredyt hipoteczny. A jeśli zdarzy się jakikolwiek problem, tylko on sam go rozwiąże. Najbardziej godne ubolewania jest to, że najczęściej „głowa rodziny” (stereotyp w temacie!) Przyjmuje ten ciężar z bezgraniczną gotowością, nie zdając sobie sprawy, że jest pole do wyboru.

Ale zdarza się też, że wybierając niezwykłą rolę w tym społeczeństwie, człowiek staje w obliczu sprzeciwu społeczeństwa. Zaczął publicznie płakać - „Co za luz, nie można na czymś polegać, bez silnego ramienia”. Dziewczyna nie podskakuje po otrzymaniu bukietu i nie daje dżentelmenowi całusów - „Suka jest zimna, może nawet oziębła”. Jeśli masz szczęście i nie cierpiałeś z powodu „bezpośredniej” dyskryminacji, spotkaj się z czymś takim jak „dobrotliwy seksizm”, który nikomu nie wydaje się krzywdzący, a wręcz przeciwnie - przywilej. W przypadku kobiet: możliwość uniknięcia płacenia rachunków i podnoszenia ciężkich toreb. Jednak wraz z „premiami” kobieta stopniowo traci ważne prawa: do podejmowania samodzielnych decyzji i, w zasadzie, posiadania, powiedzmy, wolnej woli, ubiegania się o wysoki status. Jest to tzw. Substytucja pojęć: chowając się za szlachetnością rycerza i świętym obowiązkiem, mężczyźni coraz bardziej uciskają wolność kobiet. Dbanie o „słabe pole” stopniowo zmienia się w „kobietę, co jej odebrać”. A jeśli teraz, w dobie rozkwitu feminizmu, wielu szybko czyta otwarty i niegrzeczny seksizm, a niektórzy chcą mu się przeciwstawić, to wręcz przeciwnie, dobroczynny zmniejsza motywację do obrony swoich praw.

Stereotypy dotyczące płci rodzą się nie tylko przez społeczeństwo i instynkt stadny, ale także przez zniekształcenia poznawcze. Oto najczęściej., Zdjęcie: Alexander Lyubin

Zalecana: