Nowa Etyka Seksualna: O Rozmiarze I Talencie

Nowa Etyka Seksualna: O Rozmiarze I Talencie
Nowa Etyka Seksualna: O Rozmiarze I Talencie

Wideo: Nowa Etyka Seksualna: O Rozmiarze I Talencie

Wideo: Nowa Etyka Seksualna: O Rozmiarze I Talencie
Wideo: Kliment o nowej edycji "Mam Talent!": Nowi uczestnicy i jeden Czech, który próbuje mówić po polsku! 2024, Marsz
Anonim

Nie chodzi o rozmiar. Czy jest w tym? Jeśli nie w nim, to w czym? Zrozumienie.

Image
Image

18+

- Jest kolejka dla dużych członków, musisz się dla nich zarejestrować - mówi Nastya.

To znaczy, że dziś jakiś młody mężczyzna przyjdzie do niej z Pure (aplikacja do seksu) - a teraz nie ma z nim nic wspólnego, ale nie tak rozkosznego, tylko tego, z którym jest zachwycający - kolejka. I do kolejnego pysznego zwrotu.

Natychmiast doświadczyłem zaostrzenia tolerancji: mówią, cóż, jak to jest, no cóż, to nie jest rozmiar sprawy. I ogólnie, co oznacza „duży”? A co to znaczy „mały”?

Oficjalnie (czyli zdaniem wszystkich kobiet, które osobiście znam, kiedyś znałam, zgodnie z opiniami na forach i tylko w komentarzach do postów na ten temat) duże to 19+. 20+ jest już za duże, a 23 24 to ogromne.

Aha, z jaką zachwytem moi znajomi (panowie) dyskutowali tam o jednym Wasya "dwa iPhone'y" (wtedy chodziło o piątego iPhone'a czyli około 25 cm), z którym żadna z kobiet nie potrafi, z której wszyscy biegają, bo to jest - to za dużo, to musi być przynajmniej w BDSM i ogólnie angażować się w wszelkiego rodzaju fisting!

No cóż, tak jest. Także. Ale obraz jest imponujący. A zdjęcia są teraz częścią flirtu, częścią romantycznego związku.

Już od tygodnia „płoną” fora, na których wszyscy ci znajomi są zaciekle dyskutowani w aplikacjach. I nie w takich zastosowaniach „wyłącznie dla seksu”, jak Pure, ale w boskim Tinderze. Ale nawet tam (horror, horror) od czasu do czasu starają się wysłać Ci zdjęcie członka.

Ale to już jest nowa etyka. Randkowanie z takimi zdjęciami dopiero się zaczyna. Jeśli ci się nie podoba - po prostu napisz: nie wysyłaj zdjęcia swojego penisa, nie jestem taki, chcę poślubić dziewicę. Prawdopodobnie większość ludzi ma teraz zdjęcia swoich intymnych miejsc - gdzie bez nich? Być może żadna dziewczyna w wieku 30 i 35 lat nie widziała tylu członków w całym swoim życiu (nawet w przypadku pornografii), jak w aplikacjach w ciągu ostatnich trzech lat.

Ogólnie rzecz biorąc, obraz ma znaczenie. A to wszystko zmienia. Wcześniej wypiłeś gdzieś pięć lub sześć koktajli, pojechałeś do domu, rozebrałeś się w ciemności i naprawdę zobaczyłeś się nago dopiero po urodzeniu drugiego dziecka.

A teraz już wiesz wszystko o osobie z góry. Wszystkie jego intymne cechy. I oczywiście duży i przystojny kutas jest znacznie bardziej fotogeniczny (niż cokolwiek innego).

Nagle kobiety poważnie pomyślały o rozmiarach, kształtach, kątach i tak dalej. Każdy może pokazać znajomym przesłane do niej zdjęcia. A co się dzieje na „Plotkach”, kiedy dziewczyny dyskutują o „kondycji finansowej” celebrytów (efimizm z powodu umiaru) - to trzeba zobaczyć. Według plotek (cóż, o ile sądzą ze zdjęć paparazzi, na których oczywiście nikt nie jest poruszony), Michael Fassbender jest bogatym i hojnym człowiekiem, Siergiej Sznurow to łotr.

Bez względu na to, jak bardzo mówią, że wszystkie te wymiary nie mają znaczenia - niestety, to kłamstwo. I to nie tylko kwestia piękna. Członek nie jest piersią (tak, złoty fundusz literatury). W tym sensie, że duże piersi mogą być bardziej ekscytujące na zdjęciu (lub w dekolcie), ale w tym przypadku jest to prawie niepotrzebne. Ponadto bez stanika może wcale nie być tak uwodzicielska reklamowo.

Ale rozmiar penisa wpływa na to, jak czuje się kobieta. I musisz być naprawdę dobrym kochankiem, a nie przeciętnym hackiem, jak to jest w zwyczaju w naszym kraju, aby zranić wszystkie wrażliwe punkty kobiety.

Tak, możesz to zrobić rękami lub czymkolwiek - ale kto może to zrobić? Myślę, że osobiście znam wszystkich tych dziesięciu ludzi.

Oczywiście nie musisz mieć dużego kutasa, aby uszczęśliwić kobietę. Pod względem płci.

Chociaż, jak się okazuje, kobieta w ogóle nie łączy szczęścia i seksu. Oto dziewczyna na forum pisze: „Poznałam, rozmawiałam, prawie się zakochałam, a on jest bardzo, bardzo mały. Co robić? Tutaj oczywiście jest zrozumiałe, co robić - wyraźnie wyjaśniła, że rozmiar jej nie odpowiada. Ale najwyraźniej dziewczyna chciała porozmawiać. I piszą do niej: „Och, szczęścia nie ma w penisie”, „Najważniejsze jest to, że człowiek jest dobry”, „Nigdy nie słyszałem o rzuceniu mężczyzny z powodu małego penisa. Z powodu małej pensji - tak, ale żeby to zrobić w ten sposób ?!”

Ogólnie rzecz biorąc, większość dziewcząt, które nie kochają mężczyzny za członka. I za pensję i uprzejmość, tak. Bez względu na członka, którego masz, nie zobaczysz seksu, ona nie jest nim zainteresowana.

Mimo to są kobiety, dla których seks jest najważniejszy - a potem wszystko inne. Owszem, lubią zdjęcia z dużymi i pięknymi, ale nie mają obsesji na ich punkcie - jeśli ich mężczyzna też kocha seks i odróżnia łechtaczkę od menopauzy. Jeśli wie, co robi rękami i ustami. Jeśli podziwia kobiece ciało i nie waha się spojrzeć w oczy pochwy. A potem, wiesz, są tacy, którzy uważają pochwę za martwą ostrygę - i źle to ukrywają. Tak właśnie pozostaje, że radowanie się, jeśli mają mocnego, jest ich zbawieniem.

Przy całym moim pragnieniu bycia królową tolerancji muszę przyznać, że oczywiście pięknym ludziom życie jest łatwiejsze. Jest to jeszcze łatwiejsze dla osób z pięknym biustem, nogami, szyją czy z pięknym penisem. Mają większy wybór. I tak, jest do nich granica. Musimy to przyznać - i rozwinąć w sobie inne cnoty. Jeśli natura coś oszukała, nigdy nie jest to katastrofa.

Wszyscy jesteśmy różni i zawsze znajdziemy powód, by trochę zazdrościć innym. Osobiście od czasu do czasu zazdroszczę ludziom z zamożnych rodzin - dorastali w luksusie, a teraz dostają od 20 do 50 tysięcy euro na utrzymanie w życiu, mogą jechać, gdzie chcą, kupować, co chcą, mogą nie martw się. Zazdroszczę niesamowitej pewności siebie, jaką ma Siergiej Minajew (pisarz). W chwilach przygnębienia wydaje mi się, że wszystko jest dla niego takie wspaniałe właśnie dlatego, że nie wątpi w siebie. A ktoś jest zazdrosny o rozmiar penisa lub długość nóg.

Ale wszyscy możemy przez to przejść - i sprawić, by ludzie w nas podziwiali coś innego. Tak, kobiety (i mężczyźni lubiący mężczyzn) oczywiście przede wszystkim podniecają zdjęcia z dużymi, pięknymi i twardymi kutasami, ale najważniejsze w końcu jest to, że osoba jest świetnym kochankiem. Niestety, penis nie działa jak antena - nie zależy to od długości, jak dokładnie mężczyzna podnosi i rozumie Twoje pragnienia.

Najważniejsza jest kultura. Żeby mężczyzna interesował się seksem, żeby badał miejsca, w których kobiety mają wrażliwe miejsca, żeby ją czuć, żeby chciał być jej najlepszy. A co najważniejsze - podziwiać ją od stóp do głów. Nie w tym sensie, że kochał - o nie. Nie po to, żeby podziwiać jakąś konkretną kobietę, ale ogólnie kobiety. Aby samo pożądanie seksualne budziło szacunek i czułość, aby kobiety jako obiekt tych pragnień wprawiały mężczyznę w drżenie, aby chciał wszystko pięknie robić, aby marzył o tym, by być najlepszym dla wszystkich. I nie to jest "cześć, tu jest mój kutas, wydajesz się być nimo, więc niech tak będzie - wsadzę je, ugotuję tam makaron w granatowy sposób".

Dopóki mężczyźni zachowują się w ten sposób, będą oceniani tylko na podstawie wielkości członków i kondycji finansowej. Kobiety muszą się czymś bawić. A jeśli mężczyźni nagle nie są z tego powodu bardzo zadowoleni, niech się nauczą, jeśli nie kochają, to przynajmniej będą się kochać. Piękna i zmysłowa. Może nam się to spodoba.

Zalecana: