Była Kochanka Wysockiego Na Antenie „Modnego Zdania” Opowiedziała, Jak Odmówiła Poślubienia Artystki

Była Kochanka Wysockiego Na Antenie „Modnego Zdania” Opowiedziała, Jak Odmówiła Poślubienia Artystki
Była Kochanka Wysockiego Na Antenie „Modnego Zdania” Opowiedziała, Jak Odmówiła Poślubienia Artystki

Wideo: Była Kochanka Wysockiego Na Antenie „Modnego Zdania” Opowiedziała, Jak Odmówiła Poślubienia Artystki

Wideo: Była Kochanka Wysockiego Na Antenie „Modnego Zdania” Opowiedziała, Jak Odmówiła Poślubienia Artystki
Wideo: Polska skrajnie Z̲A̲D̲Ł̲U̲Ż̲O̲N̲A̲! Ostre CIĘCIA w BUDŻECIE | WIADOMOŚCI 2024, Marsz
Anonim

Życie osobiste Władimira Wysockiego trudno nazwać bezpieczną przystanią. Artysta był trzykrotnie żonaty. Po raz pierwszy zarejestrował małżeństwo z koleżanką z klasy w 1960 roku, jednak związek ten nie trwał długo: para pokłóciła się, nie mieszkając razem przez rok. Za drugim razem Wysocki poślubił Ludmiłę Abramową. Kobieta urodziła ukochanemu mężczyźnie dwóch synów, ale nawet obecność zwykłych dzieci nie uchroniła rodziny przed rozpadem. Trzecią i ostatnią miłością Wysockiego była Marina Vlady. Ślub pary odbył się w 1970 roku, mieszkali razem przez 10 lat, aż do śmierci legendarnego barda.

Image
Image

Oczywiście Vladimir Semenovich miał także ulotne powieści. Jednym z jego kochanków był spiker, którego kariera rozpoczęła się od programu Vremya, Aza Likhitchenko. W noworocznej edycji programu „Modne zdanie” kobieta po raz pierwszy opowiedziała o swoim związku z Wysockim. Przyznała, że Władimir Semenowicz złożył jej propozycję małżeństwa, ale Likhitchenko odmówił.

Azu Likhitchenko został przekształcony w "Modne zdanie" / Zdjęcie: ramka z powietrza

"Byliśmy koleżankami w Moskiewskiej Szkole Teatralnej. Tak, zabiegał o mnie, a nawet złożył ofertę. Ale wtedy byłem zakochany w innej koleżance z klasy i odmówiłem Wołodii" - wspomina Aza Vladimirovna. „Zaprzeczyć Wysockiemu! Jaki kolega z klasy tam był”, narzekała Nadieżda Babkina, która jest na antenie jako obrońca.

Według Likhitchenko uczucia do Wysockiego wybuchły w niej dopiero po jego śmierci. Aza Vladimirovna powiedziała, że kilka lat po tym, co się stało, miała ten sam sen z udziałem barda. „Ale zakochałam się w nim i byłam szalenie zmartwiona po jego śmierci. To dziwna rzecz… Byłam na jego pogrzebie i wydawało się, że jego dusza się rozproszyła i drzazga w każdym sercu” - powiedziała Aza Vladimirovna jej wspomnienia.

Dodajemy, że sama Likhitchenko była dwukrotnie zamężna. Nie lubi rozmawiać o swoim życiu osobistym, a jeśli coś powie, jest to niezwykle rzadkie.

Zalecana: